wtorek, 30 października 2012

"Calineczka"

Zastanawialiście się kiedyś jak zapamiętaliście bajki waszego dzieciństwa? Co z nich zostało w waszej pamięci, a co uleciało? Ostatniego wieczoru czytałam mojej córeczce na dobranoc Calineczkę Andersena i okazało się, że to zupełnie inna bajka niż ta, którą pamiętam - mimo że czytana z tej samej książki. Nie zapamiętałam na przykład szczęśliwego zakończenia historii, w głowie utkwiła mi tylko zagubiona maleńka dziewczynka, którą wszyscy chcieli poślubić - syn ropuchy, chrząszcz, kret. Nie zapamiętałam też przepięknej piosenki, którą śpiewała Calineczce jej przybrana mama:
Nie poddawaj się tak łatwo,
chciej szczęśliwą być.
Żadne z marzeń się nie spełni
gdy przestaniesz śnić.

Zapamiętam to sobie i wy też zapamiętajcie, bo wierszyk zawiera w sobie piękny przekaz, nie sądzicie? Wróć do bajek z dzieciństwa. Zobacz czy też odkryjesz takie niespodzianki jak ja. Miłego tygodnia życzę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz